IBANEZ RG450QMB-TGB – gitara elektryczna, która nie zna kompromisów

26-05-2025

Gitara elektryczna IBANEZ RG450QMB-TGB to propozycja dla tych, którzy oczekują od instrumentu czegoś więcej niż tylko podstawowej funkcjonalności. To nie jest kolejna „zwykła” gitara do ćwiczeń – to narzędzie stworzone z myślą o scenie, precyzji i nowoczesnym brzmieniu. Seria RG od lat wyznacza standardy w segmencie gitar elektrycznych o wysokiej szybkości gry i uniwersalności. Model RG450QMB-TGB kontynuuje tę tradycję, łącząc efektowny wygląd z techniczną dojrzałością, która nie zawiedzie ani w studio, ani na żywo.

Korpus i wykończenie – pierwsze wrażenie

Już pierwszy rzut oka wystarczy, by zrozumieć, że mamy do czynienia z gitarą zaprojektowaną z myślą o scenie. Transparent Gray Burst to wykończenie, które z jednej strony przyciąga wzrok, a z drugiej – nie jest nachalne. Prześwitujący rysunek drewna subtelnie gra z światłem, a połysk nadaje całości profesjonalnego sznytu.

Korpus wykonany z meranti to wybór nieco mniej oczywisty, ale bardzo przemyślany. Meranti to drewno, które cechuje się nieco cieplejszym charakterem niż klasyczna olcha czy jesion. Ma w sobie nutę miękkości w dolnym paśmie, ale przy odpowiednim przetworniku potrafi pokazać pazur w średnicy i górze. Gitara dzięki temu nie brzmi ani zbyt sterylnie, ani zbyt matowo – uzyskujemy dźwięk pełen życia, ale bez zbędnego przerysowania. W kontekście scenicznego użycia to ogromny atut – brzmienie nie ginie w miksie, ale też nie narzuca się przesadnie.

Gryf i podstrunnica – szybkość pod palcami

W modelach z serii RG gryf zawsze odgrywał rolę kluczową – i nie inaczej jest tutaj. Mamy do czynienia z klonowym gryfem, który charakteryzuje się sztywnością i jasnym atakiem. Taka kombinacja przekłada się na szybki, wyraźny dźwięk i świetną reakcję na artykulację – co doceni każdy, kto lubi grać technicznie.

Podstrunnica wykonana z jatoby to coraz popularniejszy wybór w instrumentach z tego segmentu. Jatoba, zwana też wiśnią brazylijską, to drewno o zbliżonych właściwościach do palisandru – ma ciepłe, pełne brzmienie i estetyczny, lekko czerwony odcień. Jej struktura jest na tyle gładka, by legato i sliding nie sprawiały problemu, ale nie na tyle śliska, by gubić kontrolę nad palcami.

24 progi typu jumbo to ukłon w stronę gitarzystów grających wysoko i precyzyjnie – nie trzeba się siłować z dociskiem, sustain stoi na wysokim poziomie, a wyższe partie pod palcami są dostępne bez walki. Skala 25,5 cala i szerokość siodełka 43 mm to wartości klasyczne – żadnych niespodzianek, wszystko jest na miejscu i dokładnie tam, gdzie być powinno.

Przetworniki – brzmieniowa elastyczność

Quantum H-S-H to konfiguracja, którą można by śmiało określić jako brzmieniowy multitool. Dwa humbuckery z przodu i z tyłu oraz pojedynczy singiel w środku tworzą zestaw zdolny do obsługi praktycznie każdego stylu muzycznego – od mocno przesterowanego metalu, przez funkowy clean, aż po rockową klasykę.

Przetwornik przy gryfie (Quantum H) oferuje grube, ciepłe brzmienie z nieco zaokrąglonym atakiem – idealne do solo i wolniejszych partii. W środkowej pozycji znajdziemy singla (Quantum S), który świetnie radzi sobie w czystych i półczystych barwach – ma charakterystyczne "szkiełko", ale nie jest zbyt agresywny. Mostkowy humbucker (Quantum H) to już zupełnie inna bajka – tu mamy pełną moc, świetną separację i czytelność nawet przy dużym gainie. Riffy, palm muting, szybkie przebiegi – wszystko wychodzi klarownie i bez błota.

Pięciopozycyjny przełącznik pozwala na kombinacje, które znacząco zwiększają paletę barw: zarówno tryby pełnych humbuckerów, jak i rozłączone cewki. Dla gitarzysty poszukującego jednego, uniwersalnego instrumentu – trudno o lepszy wybór w tej półce cenowej.

Mostek i osprzęt – stabilność pod kontrolą

Edge-Zero II to mostek, który wykracza poza typowy system tremolo. Zapewnia świetną stabilność stroju, a jednocześnie pozwala na ekspresyjne użycie wajchy bez obaw o rozjechanie się całego instrumentu. To rozwiązanie zaprojektowane z myślą o gitarzystach, którzy lubią bawić się dźwiękiem – dive bomby, vibrato, flażolety – wszystko jest w zasięgu ręki, a powrót do punktu wyjścia nie wymaga korekcji stroju co pięć minut.

Czarny hardware wpisuje się w całość stylistyki – nie dominuje wizualnie, ale podkreśla nowoczesny, lekko agresywny charakter instrumentu. Mechanika stroików działa pewnie, a osprzęt nie sprawia wrażenia "budżetowego", mimo że gitara plasuje się w średnim segmencie cenowym. Struny .009-.042 to wybór bezpieczny – miękkie, wygodne do bendingu, ale wystarczająco napięte, by uniknąć flakowatego dołu.