Czego potrzebujesz, żeby zacząć tworzyć piosenki?

27-12-2022

Kreatywność i tworzenie jest dla ludzi naturalne. Oczywiście, ich poziom zdecydowanie zmienia się w czasie i zwykle (niestety) jako dorośli tworzymy znacznie mniej niż jako dzieci. Wiele osób ma jednak tę potrzebę i szuka sposobów na jej zaspokojenie. W poniższym wpisie zastanowimy się, co tak naprawdę jest potrzebne, żeby móc zacząć wyrażać się poprzez pisanie piosenek, przy czym skupimy się na techniczno-technologicznej stronie tego procesu.

Na czym grać? 

Piosenka to utwór słowno-muzyczny, więc niezbędne jest posiadanie instrumentu, na którym można by napisać warstwę dźwiękową. Do tego zadania świetnie nadadzą się instrumenty, które są popularne, dają duże możliwości, a równocześnie opanowanie podstaw nie jest specjalnie trudne. Dlatego też najczęściej wybieranymi instrumentami do komponowania piosenek jest ukulele, gitara i pianino.

Ukulele 

Zaczniemy trochę przekornie. Ukulele zdobywa popularność w naszym kraju dopiero od kilku lat, przez co nadal rzadko spotyka się sytuacje, gdzie kompozytorzy, grający na co dzień w znanych zespołach, używają go do tworzenia.  

Nie trzeba jednak być internetowym kopaczem, żeby bez problemu natknąć się w sieci na piosenki napisane, zaśpiewane i zagrane przy pomocy tego instrumentu przez początkujące wokalistki, czy twórców z coraz popularniejszego w naszym kraju nurtu singer-songwriter. Co stanowi o sile ukulele i sprawia, że jest ono tak często wybierane na pierwsze narzędzie twórcy? 

Decydują tutaj trzy czynniki. Pierwszym z nich jest łatwość opanowania podstaw. Nawet osoby, które nigdy nie grały na żadnym instrumencie strunowym, są zwykle w stanie zagrać swoją pierwszą prostą piosenkę już po jednym popołudniu spędzonym z ukulele.  

Drugą kwestią jest jego niska cena. Podstawowy model, który posłuży nam bez problemu w pierwszych zmaganiach kompozytorskich, można kupić już za 200-300 zł. Do tego łatwo jest dopasować do siebie rozmiar, który nam odpowiada, gdyż ukulele sopranowe, koncertowe i tenorowe są bardzo szeroko dostępne i w każdym z rozmiarów bez problemu znajdziemy modele z niskiej półki, które będą po prostu tanie. 

Po trzecie, brzmienie tego niewielkiego instrumentu świetnie pasuje do delikatnych kobiecych głosów i to właśnie twórczość pań obdarzonych tego typu barwą najczęściej można znaleźć w internecie. Sam instrument w swoim standardowym stroju (gcea) brzmi delikatnie, słodko i radośnie, nie oznacza to jednak, że nie da się na nim napisać bardziej poważnych piosenek. 

Dlaczego zatem ukulele nadal rzadko gości w arsenale „poważnych” kompozytorów? Chodzi zapewne tutaj o niewielką rozpiętość brzmieniową tego instrumentu i nieco ograniczające słodkie brzmienie. Ze względu na swój rozmiar i budowę z ukulele nie jesteśmy w stanie wydobyć tak niskich dźwięków, jak z gitary, przez co zmniejszają się znacznie możliwości kompozycyjno-aranżacyjne.

Ten artykuł może Cię zainteresować: Jak zacząć grać na ukulele

Gitara 

Możemy śmiało założyć, że zdecydowana większość, a wręcz prawie wszystkie utwory muzyki popularnej, które znasz, rozpoczęły swoje życie z udziałem gitary, lub pianina (albo jego cyfrowych odpowiedników). Gitara stała się niezwykle popularnym instrumentem w arsenale twórców po prawdziwej rewolucji, która miała miejsce w latach 50 i 60 XX wieku. Wtedy to najpopularniejsza muzyka przestała być grana przez orkiestry i big bandy a zaczęła być przekazywana publiczności przez kilkuosobowe składy, bazujące na instrumentach strunowych.  

W porównaniu do ukulele, podstawy gry na gitarze są nieco trudniejsze do opanowania. Ma to związek z większą ilością strun (6 zamiast 4), szerszym i dłuższym gryfem i ogólnie większymi gabarytami. Nadal jednak należy ona do instrumentów stosunkowo prostych do rozpoczęcia przygody — progi sprawiają, że jest ona dużo prostsza w graniu, niż np. skrzypce, gdyż nie wymaga aż takiej precyzji. Najprostsze modele z niskiej półki stanowią też niewielki wydatek, więc wciąż jest to instrument właściwie na każdą kieszeń. 

Największą zaletą gitary i tym, co sprawia, że jest ona tak chętnie wykorzystywana przez kompozytorów muzyki rozrywkowej, jest jej wszechstronność. Możesz na niej grać bardzo delikatnie i dość wysoko, możesz też postawić na bardziej zrównoważone, czy wręcz niemal basowe brzmienie. Istnieje wiele technik grania, które z łatwością mogą być ze sobą przeplatane w trakcie gry, tak, że nie ma żadnego problemu, żeby zagrać podkład do zwrotki arpeggio, w trakcie refrenu zagrać biciem a do solo zastosować technikę fingerstyle. Jest to też instrument, który świetnie brzmi na scenie zarówno wtedy, kiedy służy jako jedyny podkład do śpiewu, jak i wtedy, gdy jest częścią większej całości. 

Jako jej zaletę należy też wskazać całkiem sporą mobilność. Gitarę można zabrać ze sobą praktycznie wszędzie, dzięki czemu w każdym miejscu możemy mieć dostęp do instrumentu, który przyda się, gdy wena zapuka do naszych drzwi. Nie jest to instrument aż tak mobilny, jak ukulele, jednak swoje braki w tym zakresie nadrabia możliwościami brzmieniowymi.

Ten artykuł może Cię zainteresować: Jak wybrać pierwszą gitarę?

Pianino 

Najbardziej klasyczny z wymienionych instrumentów, wciąż jednak bardzo często używany i dający niesamowite możliwości, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę też klawiatury sterujące, umożliwiające dostęp do praktycznie nieograniczonych brzmień. 

Pianino, czy szerzej instrumenty klawiszowe, są nieodzowne, jeśli chodzi o produkcję muzyki, czy komponowanie bardziej złożonych utworów. Bez instrumentów klawiszowych, takich jak syntezatory, nie można wyobrazić sobie nowoczesnej muzyki. 

Skupmy się jednak najpierw na samym pianinie. Ze względu na ogromną rozpiętość brzmieniową i podobną do gitary różnorodność w stylach gry, które można zastosować, jest ono świetnym instrumentem do komponowania.  

Opanowanie zupełnych podstaw nie jest szczególnie trudne (zwykle pierwszym dużym wyzwaniem może się okazać rozdzielenie tego, co gra w danym momencie lewa i prawa ręka). Do tego wręcz „matematyczny” układ klawiszy, w którym każdy kolejny wyzwala dźwięk o pół tonu wyższy od poprzedniego, sprawia, że wizualnie dużo łatwiej jest złapać melodię, którą mamy w głowie. 

Niestety ma ono cechy, które dla początkujących kompozytorów mogą okazać się poważnymi wadami. Przede wszystkim, w swojej akustycznej formie, jest to instrument kompletnie niemobilny. Postawiony w jednym miejscu jest bardzo trudny do przeniesienia, czy przewiezienia, ze względu na swoje gabaryty. Do tego zmiana środowiska powoduje, że po każdym takim transporcie należy go ponownie nastroić. Możesz zadać w tym miejscu pytanie „a co to za problem, przecież gitarę też się stroi?”. Pełna zgoda, tylko że gitara ma zwykle 6 strun, za to pianino 243, więc czas strojenia i umiejętności do tego potrzebne ciężko nawet porównywać.  

Oczywiście istnieją cyfrowe wersje pianin, zdecydowanie lepiej przystosowane do transportu i odporne na warunki atmosferyczne. To właśnie z nich najczęściej korzystają osoby, które zaczynają swoją przygodę z twórczością tego typu. Mają one zwykle możliwość podłączenia do komputera przez USB, dzięki czemu mogą pracować jako klawiatura MIDI (mogą zapisywać nie gotowe dźwięki, a ich wysokości, długości i głośności po to, żeby móc dobrać interesujące nas brzmienie już po „nagraniu”).

Dowiedz się więcej z tego artykułu: Czy warto kupić pianino cyfrowe?  

Dodatki 

Jeśli wybraliśmy już instrument, na którym chcielibyśmy pisać piosenki, warto zaopatrzyć się też w kilka dodatków, znacznie uprzyjemniających pracę. 

Ukulele jest w tym zakresie zdecydowanie niewymagające. Na początek warto zaopatrzyć się jedynie w zapasowy komplet strun, elektroniczny stroik, czy pasek, dzięki czemu granie na stojąco będzie znacznie przyjemniejsze.  

Gitara ma bardzo podobne zapotrzebowania. Tutaj jednak, ze względu na większą ilość strun warto też kupić specjalną korbkę, która przyspiesza proces wymiany.  

Jeśli chodzi o pianino, to sprawa jest nieco bardziej złożona. W przypadku akustycznej wersji tego instrumentu warto kupić siedzisko, dzięki któremu dłuższe sesje grania będą znacznie przyjemniejsze i mniej męczące. W przypadku wersji cyfrowej będziemy potrzebować statywu (w wersji zabudowanej lub przenośnej) oraz pedału ekspresji. Przyda się także kabel (zwykle USB B), służący do podłączenia instrumentu do komputera.

Pisanie tekstów 

W tym artykule rozmawiamy jedynie o technologicznej stronie pisania tekstów, nikogo nie powinno więc zdziwić, że będzie to bardzo krótki akapit. Teksty pisze się zazwyczaj na jeden z dwóch sposobów i żaden z nich nie wymaga szczególnych inwestycji.  

Pierwszy z nich jest z różnych powodów preferowany przez większość tekściarzy. Kartka bądź zeszyt i coś do pisania (co ciekawe, zdecydowanie częściej długopis, niż ołówek, bo tekściarze wolą kreślić, niż zmazywać). Jeśli wybierzemy właśnie ten sposób, warto jedynie zaopatrzyć się w niewielki notatnik, który będziemy mieć cały czas przy sobie, żeby móc zapisać wpadające nagle do głowy pomysły. 

Drugi, zdecydowanie bardziej nowoczesny, to wykorzystanie nowoczesnych technologii, czyli komputera, laptopa, bądź smartfona. Często nawet osoby, które piszą teksty przy pomocy klasycznego długopisu i kartki korzystają z notatnika w smartfonie do zapisywania pomysłów, które wpadają im w różnych momentach dnia. 

Co jeszcze się przyda? 

Samo napisanie szkicu, czy nawet całego utworu pozbawionego aranżacji to wspaniała sprawa. Warto jednak mieć możliwość dalszej pracy nad stworzoną przez siebie piosenką. Dlatego właśnie z pewnością przydadzą się urządzenia do rejestracji tego, co napisaliśmy, w lepszej jakości, czyli interfejs i mikrofon, program, w którym będziemy dalej pracować nad utworem, czyli tzw. DAW, oraz słuchawki, lub monitory odsłuchowe, dzięki którym posłuchamy, jak brzmi nasze małe dzieło.

Interfejs i mikrofon 

Oczywiście można nagrywać zalążki piosenek przy pomocy smartfona, co więcej, w trakcie początkowej pracy nad utworem jest to po prostu najwygodniejsza opcja i korzysta z niej wielu nawet bardzo znanych twórców (w jednym z materiałów na YouTube znany na całym świecie zespół The Lumineers pokazywał początkowe wersje utworów, które były rejestrowane właśnie przy pomocy smartfona). Nie da się jednak w ten sposób osiągnąć zadowalającej jakości dźwięku, która pozwalałaby na dalszą przyjemną pracę. Dlatego właśnie warto zainwestować w urządzenie do rejestracji dźwięku na zadowalającym poziomie. 

Najprostszym rozwiązaniem tego typu są mikrofony USB. Pojawiły się one na rynku stosunkowo niedawno, jednak mogą okazać się zupełnie wystarczające do naszych zadań. Urządzenie tego typu jest niezwykle proste w obsłudze — w jednej obudowie znajduje się mikrofon, przedwzmacniacz i interfejs audio, dzięki czemu wystarczy podłączyć go do komputera jednym kablem USB.  

Trochę bardziej rozbudowaną, jednak dającą nieporównywalnie większe możliwości opcją jest zakup osobnego interfejsu i mikrofonu. Pierwsze z urządzeń sprawia, że sygnał z jednego, bądź kilku mikrofonów albo instrumentów jest przetwarzany na formę możliwą do dalszego przetwarzania na komputerze. Zwykle nawet najprostsze interfejsy (jak Behringer UMC22, Steinberg UR12, czy Focusrite Scarlett Solo) posiadają minimum dwa wejścia, dzięki czemu można w tym samym czasie rejestrować, np. wokal i gitarę, a później niezależnie ustawiać dla nich poziomy głośności, brzmienie, czy używać różnych efektów.  

DAW 

Piosenka to nie tylko linia melodyczna, tekst i podkład zagrany na gitarze czy pianinie, ale też aranżacja, użyte instrumentarium, czy produkcja. Do tego wszystkiego potrzebujesz możliwości dogrywania kolejnych instrumentów, czy linii jeden po drugim.  

DAW (Digital Audio Workstation), czyli Cyfrowa Stacja Robocza to oprogramowanie, dzięki któremu możesz w dowolny sposób pracować z dźwiękiem. Możesz nagrywać i dogrywać kolejne ścieżki, kształtować ich brzmienie, ustawiać ich wzajemne poziomy, czy stosować różne efekty. Zwykle oprogramowania tego typu dają gigantyczne możliwości, co może przytłoczyć początkującego twórcę. W internecie można jednak znaleźć naprawdę dużo materiałów, które wyjaśniają podstawy i bardziej zaawansowane zagadnienia, dzięki którym każdy może szybko opanować obsługę takiego programu na poziomie niezbędnym mu do pracy. Do najpopularniejszych DAWów należą Cubase, Ableton, czy Reaper.

Słuchawki lub monitory odsłuchowe 

Jeżeli masz przy komputerze zewnętrzne zestawy głośnikowe, profesjonalne monitory odsłuchowe nie są Ci potrzebne na początku Twojej drogi. Potrafią one jednak zdecydowanie poprawić jakość pracy. Praca na monitorach jest lepszym pomysłem niż na słuchawkach, gdyż dźwięk dochodzący do Ciebie w trakcie pracy jest wtedy znacznie bardziej naturalny, wymagają one zwykle jednak zaadaptowanego pomieszczenia, a do tego potrzeba wiedzy i środków finansowych.  

Słuchawki przydadzą Ci się od samego początku — nie dość, że można je wykorzystywać podczas pracy nad utworem jako odsłuch, to są wręcz nieodzowne podczas nagrywania. Dzięki temu, że będziesz korzystać ze słuchawek podczas nagrania, do mikrofonu dotrze tylko dźwięk nagrywanego instrumentu czy wokalu, a nie wcześniej nagranych i puszczonych przez głośniki ścieżek. 

Przeczytaj jeszcze...

Gitara czy ukulele – co lepsze na początek 

Gitara czy ukulele – co lepsze na początek 

01-11-2022
Wiele z osób, które chcą zacząć swoją przygodę z muzykowaniem, zastanawia się nad wyborem pomiędzy nauką gry na gitarze i na ukulele. Z jednej strony ukulele wydaje się być łatwiejszym do opanowania instrumentem, z drugiej, to gitara powinna zapewniać znacznie więcej możliwości....
Co można zagrać na ukulele?

Co można zagrać na ukulele?

10-10-2022
W ostatnich latach obserwujemy prawdziwy boom na ukulele. Uczą się na nim grać dzieci, młodzież i dorośli, a ludzi muzykujących na tym portugalsko-hawajskim instrumencie widać w parkach i innych miejscach spotkań. Co sprawia, że staje się ono tak popularne? Co można na nim...
Co można zagrać na kalimbie?

Co można zagrać na kalimbie?

21-10-2022
Kalimba to wspaniały instrument afrykańskiego pochodzenia, który urzeka połączeniem prostoty i naturalnego brzmienia. Choć w dawnych czasach grano na niej przede wszystkim utwory rytualne, dziś nie stronią od niej ani zawodowcy, ani początkujący muzycy. Wielu z nich przed rozpoczęciem...